Ukraina może być dla Europy większym przełomem niż Covid-19

Wojna na Ukrainie całkowicie przetasowała karty w zakresie bezpieczeństwa, łańcuchów dostaw i zaopatrzenia w energię. Prawdopodobnie doprowadzi to do zmniejszenia wzrostu gospodarczego oraz zwiększenia inflacji w strefie euro.

Pożegnajmy się z dywidendą pokoju

Europa zna długi okres pokoju, co sprawia, że jest dość pobłażliwa, jeśli chodzi o własne bezpieczeństwo. Niewielu europejskich członków NATO osiąga cel, jakim jest przeznaczanie 2% PKB na wydatki obronne. Nawet gdy były prezydent USA Donald Trump dał jasno do zrozumienia, że Europa nie może dalej swobodnie żeglować, licząc w dużej mierze na obronę ze strony USA, sytuacja niewiele się zmieniła. Jednak wojna na Ukrainie, zaledwie 1600 km od europejskiej stolicy Brukseli, dobitnie pokazała, że Europa musi stanąć na wysokości zadania, aby zagwarantować swoje bezpieczeństwo. Kilka krajów, w tym przede wszystkim Niemcy, zapowiedziało już znaczne zwiększenie wydatków na obronność. Są to jednak pieniądze, które w przeciwnym razie mogłyby zostać wydane na bardziej produktywne inwestycje. Zatem ucierpi na tym długoterminowy potencjał wzrostu gospodarczego w tych krajach. Nie można już liczyć na dywidendę pokoju.

David Ricardo w odwrocie

W czasie pandemii wirusa Covid-19 wiele mówiło się o dywersyfikacji łańcuchów dostaw w celu uniknięcia zakłóceń. W tym samym czasie w czasopismach poświęconych zarządzaniu pojawiały się analizy dotyczące ewolucji zarządzania zapasami z “dokładnie na czas” na “dokładnie na wypadek”. W obliczu obecnej niepewności spowodowanej wojną na Ukrainie, która wpływa na dostawy towarów i półproduktów w wielu sektorach, chęć gromadzenia zapasów może być jeszcze większa. Jednak wyższy stosunek zapasów do sprzedaży wiąże się z kosztami, które w ostatecznym rozrachunku spowodują, że produkt końcowy będzie droższy.

Duża różnica między pandemią a wojną na Ukrainie polega na tym, że łańcuchy dostaw nie są już “tylko” zakłócone, ale mogą zostać zniszczone na dobre. Kontenery z Azji w pewnym momencie wrócą do Europy. Mikrochipy będą w pewnym momencie produkowane i sprowadzane do Europy. Jest jednak bardzo mało prawdopodobne, aby produkty lub towary docierały do Europy z Rosji lub przez Rosję. Ta obawa przed brakiem kluczowych czynników produkcji w bardziej niepewnym świecie może być nawet argumentem za reshoringiem, czyli przywracaniem produkcji kluczowych czynników produkcji bliżej domu. Choć reshoring będzie zapewne mile widziany i dotowany przez polityków, a także aprobowany przez opinię publiczną, to oczywiście całkowicie pomija on korzyści dla dobrobytu wynikające z międzynarodowego podziału pracy (teorie Davida Ricardo z ekonomii 101).

Był powód, dla którego te gałęzie przemysłu zostały w przeszłości przeniesione za granicę. Sprowadzenie ich z powrotem, gdy nie mamy w nich przewagi komparatywnej[1], nie zwiększy naszego potencjału wzrostu, a raczej doprowadzi do wzrostu cen.

Kosztowna energia

Komisja Europejska ogłosiła już plany zmniejszenia zależności energetycznej od Rosji. Chociaż przyspieszenie rozwoju energii odnawialnej jest prawdopodobnie korzystne dla gospodarki europejskiej, to jednak w okresie przejściowym będzie się wiązało z kosztami. Zwłaszcza jeśli Europa miałaby bojkotować jednego z największych eksporterów paliw kopalnych. Substytuty rosyjskiego gazu będą prawdopodobnie droższe lub będą wymagały dodatkowych inwestycji, wypierając tym samym inne inwestycje produkcyjne. Sektory energochłonne już teraz borykają się z trudnościami, a sytuacja ta może nie ulec znacznej poprawie w nadchodzących latach.

Podsumowując, wojna na Ukrainie całkowicie przetasowała karty w zakresie bezpieczeństwa, łańcuchów dostaw i zaopatrzenia w energię. W rezultacie Europa będzie świadkiem gwałtownego przyspieszenia dwóch głównych trendów, które już zaczęły się ujawniać w ostatnich latach: dekarbonizacji i deglobalizacji – a także rosnących wydatków na obronność. Nadanie tym tendencjom priorytetowego znaczenia będzie wiązało się z kosztami: wyższym długiem publicznym, wyższą inflacją i niższym wzrostem gospodarczym. Charakter modelu gospodarczego strefy euro, tj. bardzo otwarta gospodarka o dużej zależności energetycznej, stanowi wyraźną wadę w nadchodzących latach.

Jedynym pozytywnym aspektem jest to, że gdy wymagane przekształcenia zakończą się sukcesem, strefa euro może stać się liderem w dziedzinie technologii odnawialnych i energii. Zanim jednak strefa euro zbliży się do takiego scenariusza, będzie musiała najpierw zmierzyć się z ograniczeniem potencjału wzrostu i perspektywą wyższej inflacji.

 

Materiał źródłowy: Ukraine could be more of a game-changer for Europe than Covid-19 | Article | ING Think

[1] Przewaga komparatywna – zwana inaczej przewagą względną to przewaga uzyskana poprzez zdolność do produkowania wyrobu po niższym koszcie, niż jest w stanie robić to konkurent.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.