Aktualną koniunkturę gospodarczą opisują wskaźniki makroekonomiczne publikowane przez GUS raz w miesiącu. Inwestorzy zapoznać się mogą z odczytami dynamiki produkcji przemysłowej i dynamiki sprzedaży detalicznej oraz danymi dotyczącymi rynku pracy, w tym przede wszystkim ze stopą bezrobocia. Również co miesiąc prezentowane są ceny konsumentów i producentów (CPI i PPI). Dane te stanowią cenną prognozę przed publikowanym co kwartał odczytem dynamiki Produktu Krajowego Brutto (PKB)
Dane GUSu o produkcji przemysłowej i sprzedaży detalicznej za kwiecień zaskoczyły negatywnie. Efekt kalendarza i mniejsza liczba dni roboczych sprawiły, że produkcja przemysłowa w ujęciu m/m obniżyła się aż o 13,3 proc., podczas, gdy spodziewano się spadku o 9,35 proc. W ujęciu rok do roku spodziewano się wzrostu o 2,35 proc., tymczasem produkcja dynamika produkcji przemysłowej wykazała spadek o 0,6 proc.
Zdecydowanie lepiej sytuacja przedstawia się w zakresie sprzedaży detalicznej. Sprzedaż wzrosła w kwietniu br. o 8,1 proc., podczas, gdy spodziewano się wzrostu o 8,9 proc. w ujęciu r/r. W ujęciu m/m odnotowano niewielki spadek o 1,2 proc., w porównaniu do prognozy na poziomie 0,1 proc. Wspomniany efekt kalendarza nie powinien być traktowany jako zwiastun zmiany dotychczasowych pozytywnych tendencji w naszej gospodarce. W maju br. sytuacja w zakresie produkcji przemysłowej i sprzedaży detalicznej powinna się poprawić.
Poniżej na wykresie przedstawiamy dynamikę sprzedaży detalicznej w kwietniu oraz w marcu.
Dynamiki obrazują zmianę w proc. w ujęciu r/r.
Źródło: GUS
Jeśli chodzi o strukturę sprzedaży detalicznej w kwietniu br. największy wzrost r/r odnotowano dla paliw, leków i kosmetyków. Dynamicznie wzrosła również sprzedaż żywności, napojów i wyrobów tytoniowych.
Warto bowiem wspomnieć, iż przedstawiony w ubiegłym miesiącu odczyt PKB za I kw. zaskoczył pozytywnie. Za bardzo dobry wynik w I kw. br. odpowiada wysoki popyt wewnętrzny. Słabiej prezentują się natomiast nakłady inwestycyjne. Produkt Krajowy Brutto (niewyrównany sezonowo, ceny stałe średnioroczne roku poprzedniego) wzrósł w I kw. 2017 roku o 4 proc. r/r wobec 2,5 proc. wzrostu r/r w poprzednim kwartale.
Jednocześnie z przedstawionych kilka dni temu danych cząstkowych wynika, iż w I kw. 2017 r. wzrosła konsumpcja wewnętrzna. Spożycie ogółem w pierwszych trzech miesiącach br. wzrosło o 3,9 proc., w tym spożycie w sektorze gospodarstw domowych wzrosło 4,7 proc. Niski poziom bezrobocia oraz rządowe programy pomocy socjalnej, w tym program +500, sprawiają, że Polacy chętniej sięgają do swoich portfeli.
Nakłady inwestycyjne brutto na środki trwałe spadły o 0,4 proc. W poprzednich kwartałach spadek w tym zakresie był wyższy, zatem możemy mówić o próbie odwrócenia wcześniejszych negatywnych tendencji. W I kwartale br. zanotowano też niewielki pozytywny wpływ eksportu netto na tempo wzrostu gospodarczego, który wyniósł +0,1 pkt. proc. w porównaniu z +0,8 pkt. proc. w IV kw. 2016 r.
Wykres dynamiki PKB w ostatnich latach (r/r w proc.)
Źródło: Bankier.pl
Podsumowując:
Wzrost gospodarczy napędzany przede wszystkim popytem wewnętrznym powinien być kontynuowany w kolejnych kwartałach tego roku. Na podstawie wyników finansowych spółek za I kw. 2017 r. można wysnuć wniosek, iż z fazy cyklu, w której rośnie inflacja i przyśpiesza wzrost PKB najlepiej skorzystały duże spółki. Podobnie rysują się perspektywy walorów z WIG20 na kolejne kwartały tego roku. W nieco mniej sprzyjającej pozycji znajdują się średnie i małe przedsiębiorstwa, które zmagać się muszą z rosnącymi kosztami, w tym przede wszystkim z rosnącymi kosztami pracy.