Jakie branże skorzystają na inflacji?

Dziś jeszcze raz o inflacji. Tyma razem jednak konkretniej: spróbujemy przyjrzeć się, którym branżom wzrost cen może się przysłużyć, podnieść ich wyniki i ceny akcji notowanych na GPW. Wbrew pozorom jest to całkiem spora grupa spółek.

Konsumentom inflacja raczej źle się kojarzy. Za zakupy trzeba płacić coraz więcej, jeśli równolegle z cenami nie rosną nasze płace, realnie zarabiamy coraz mniej. Na wartości tracą też oszczędności, o ile nie są odpowiednio ulokowane. Wzrost cen ma jednak pozytywny wpływ na całą gospodarkę, a inwestorom giełdowym daje nowe możliwości. Dla niektórych branży wzrost cen może być impulsem.

Spółki wydobywcze

Szukając gałęzi gospodarki, które najszybciej mogą zyskać na inflacji, pierwszy na myśl przychodzi sektor wydobywczy. Całkiem słusznie. Wyniki spółek zajmujących się wydobyciem surowców są bezpośrednio uzależnione od cen, po których owe surowce uda im się sprzedać. A skoro ceny idą w górę, rosną też przychody i finalne zyski. Jest jeszcze drugi, pośredni efekt. Pojawienie się inflacji często towarzyszy gospodarczemu przyspieszeniu.  Tak właśnie jest obecnie. Rozpędzająca się gospodarka potrzebuje zaś coraz więcej surowców, popyt na nie rośnie, dodatkowo podbijając ich ceny. Na GPW jest całkiem sporo spółek które mogą na tym skorzystać. I nie będą to tylko spółki stricte wydobywcze, ale i te z nimi powiązane, np. produkujące sprzęt górniczy, czy zajmujące się transportem.

 

Handel

Efektem inflacji najbardziej namacalnym są podwyżki w sklepach. Ceny na sklepowej półce można podnieść z dnia na dzień, a z dostawcami są one negocjowane na dłuższy okres czasu, co najmniej miesiąc. Tym samym spółki zajmujące się handlem mogą zyskiwać na marżach. Inna sprawa, że nawet jeśli marże procentowo będą dokładnie takie same, to kwotowo będą rosnąc wraz z cenami produktów. Na rosnące zyski liczyć będą mogli też pośrednicy dysponujący dużymi magazynami. Przetrzymanie produktów przez dłuższy czas, szczególnie szybko drożejącej żywności, pozwoli później sprzedać je drożej.

 

Producenci żywności

No właśnie, szczególnie optymistycznie rysują się perspektywy producentów żywności. W ostatnich latach, gdy w gospodarce panowała inflacja, żywność opierała się jej najskuteczniej. A w okresie inflacji to żywność zaczyna drożeć jako pierwsza i rośnie najszybciej. Zyskiwać powinny na tym akcje spółek rolniczych. Takich zaś na GPW jest sporo, szczególnie ukraińskich. Pozytywny sentyment wobec tego sektora znajduje odbicie w zachowaniu grupującego je indeksu WIG-Ukraine. Trzeba jednak pamiętać, że w tym przypadku w grze jest jeszcze element ryzyka związany z wygaszonym, ale nie zakończonym konfliktem na wschodzie Ukrainy.

 

Wąsko: producenci etykiet

Na ciągle zmieniających się cenach bezpośrednio korzystają też drukarnie etykietowe, czy producenci etykiet elektronicznych. W okresach inflacji popyt na ich produkty w naturalny sposób rośnie nawet kilkukrotnie. Ta wąska branża, ale na GPW można znaleźć jej przedstawicieli.

 

Szeroko: dłużnicy

Niezależnie od branży na inflacji skorzystają spółki, które pożyczyły pieniądze na stałą stopę procentową np. emitenci obligacji o stałym kuponie. Wraz ze wzrostem cen przychody będą rosnąć, a obsługa długu będzie ich kosztować relatywnie mniej. To powinno znaleźć odbicie w wynikach i wspierać notowania akcji.

 

[caldera_form id=”CF59783f0929545″]

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.