W ostatnich latach polska gospodarka radziła sobie bardzo dobrze na tle koniunktury panującej w strefie euro. Wzrost gospodarczy w Polsce utrzymywał się powyżej 3% podczas, gdy gospodarki krajów rozwiniętych borykały się ze skutkami niedawnego kryzysu finansowego. Jednak publikowane od kilku miesięcy dane makroekonomiczne sygnalizują spowolnienie w naszym kraju. Jako winowajcę wskazuje się zastój w inwestycjach i opóźnione przetargi publiczne. Co na to wyniki finansowe giełdowych spółek?
Raporty finansowe spółek za II i III kw. wykazały solidne wyniki finansowe małych, dynamicznie rozwijających się spółek. Po drugiej stronie znalazły się duże firmy, które zmagać się muszą z regulacjami ze strony Skarbu Państwa. Należy jednak zwrócić uwagę na zamrożenie inwestycji publicznych w budownictwie infrastrukturalnym, co miało negatywny wpływ przede wszystkim na branżę budowlaną i brak zamówień ze strony administracji publicznej, co rzutowało negatywnie na sektor informatyczny. Jest jednak szansa na poprawę i większą ilość kontraktów publicznych.
Jak to wygląda pod kątem branż?
Branżowo, dobrą formę utrzymują spółki przemysłowe. Pozytywne informacje wciąż płyną z sektora automotive i producentów mebli. Firmy te nie powinny mieć większych problemów z poprawą wyników wypracowanych w ubiegłym roku, gdyż w dalszym ciągu korzystają ze sprzyjającego otoczenia makroekonomicznego wokół tych branż w Europie Zachodniej. Dynamikę wzrostu wykazuje ponadto branża turystyczna, która swój cykl koniunkturalny ma jeszcze przed sobą.
Nieznaczny wzrost przychodów przy wyższych zyskach
Najistotniejsza jest utrzymująca się tendencja wzrostu marżowości wypracowywana przez silne fundamentalnie spółki średniej kapitalizacji. Silne fundamentalnie spółki z indeksu sWIG80 oraz wiele przedsiębiorstw z indeksu mWIG40 mimo spowolnienia w gospodarce, w ubiegłych dwóch kwartałach wypracowały kilkuprocentowy wzrost przychodów. Jednocześnie zyski operacyjne, jak i zyski netto wzrosły w tym okresie przy jeszcze wyższej dynamice. Oznacza to poprawę efektywności działania mierzoną marżowością. Spółki te dostarczają wysokiej jakości wyniki, które są powtarzalne. Zarządy udowadniają, że są w stanie wykorzystać dobrą koniunkturę panującą w przynależnej branży.
Utrzymanie ratingu wskazuje na poprawę na horyzoncie
W tym tygodniu agencja S&P500 podtrzymała rating kredytowy Polski i podwyższyła perspektywę z negatywnej do stabilnej. Finanse państwa ocenione zostały pozytywnie, dodatkowo oczekuje się poprawy w 2017 r. Warto przypomnieć, że ta sama agencja na początku 2016 r. obniżyła rating naszego kraju. W komunikacie napisano, że w tym roku oczekuje się spowolnienia wzrostu gospodarczego do 3,0%, zaznaczając równocześnie, że niższy PKB nie wpłynie niekorzystnie na stan finansów publicznych. W kolejnych latach analitycy agencji oczekują „stopniowego przyspieszenia tempa wzrostu gospodarczego wskutek wyższej aktywności inwestycyjnej związanej z przyspieszeniem wykorzystania środków unijnych oraz wyższej konsumpcji będącej pochodną pozytywnych zjawisk zachodzących na rynku pracy, w szczególności wzrostu wynagrodzeń”.
Czy obserwowane od kilku miesięcy spowolnienie ma charakter przejściowy, czy jest to już trwała tendencja?
Podsumowując, obecne spowolnienie gospodarcze w naszym kraju z dużym prawdopodobieństwem cechuje przejściowy charakter. Dotyka ono jedynie segmentów rynkowych, które nie w pełni przygotowały się na taką możliwość. Silne fundamentalnie spółki nie odczuwają spowolnienia, a chwilowe wahania koniunktury wykorzystują do umocnienia swojej pozycji, by z jeszcze większym impetem rozwinąć skrzydła, kiedy gospodarka powróci na ścieżkę stabilnego wzrostu.