Krajobraz po referendum – Brexit

Krajobraz po referendum – Brexit

Kilka tygodni przed referendum, sondaże pokazywały lekką przewagę zwolenników wyjścia Wielkiej Brytanii z Unii Europejskiej. Jednak tydzień przed referendum sytuacja diametralnie odwróciła się. Sondaże z coraz większą pewnością sugerowały rynkom finansowym, że do Brexitu nie dojdzie. Jeszcze w dniu referendum widzieliśmy silne wzrosty na giełdach z nadzieją na korzystny obrót spraw. Jak wielki szok doznały rynki po nieoczekiwanym obrocie spraw pokazały wahania kursów w dniu ogłoszenia wyników.

nuke

Brexit – Rynek walutowy

Funt zanotował najsilniejszy spadek wartości w historii i jest najtańszy od 30 lat w stosunku do dolara. Może to mieć dwojakie konsekwencje dla Wielkiej Brytanii, w krótkim terminie niekorzystne wpłynie to na rynki finansowe, które odgrywają szczególnie istotną rolę w tym kraju ze względu na obecność Londynu (który razem z Nowym Jorkiem jest światową stolica finansową), w średnim terminie powinno to wywrzeć lekko pozytywny wpływ na eksport towarów. Stymulacja eksportu ze względu na tańsza walutę będzie trwała jednak krótko, ze względu na niepewność co do umów o wolnym handlu.

Drugą konsekwencją referendum na temat Brexitu była ucieczka kapitału z Europy w kierunku Stanów Zjednoczonych, stąd nastąpiło dynamiczne umocnienie dolara (jako bezpiecznej przystani) kosztem euro i innych walut regionu. Ucierpiała też złotówka, która osłabiła się w stosunku do dolara do poziomu 4 zł. Dynamiczne wahania kursów walut wymusiły też interwencje banków centralnych. Pierwszym bankiem, który zareagował na umocnienie kursu swojej waluty był Bank Szwajcarii.

waluty

Brexit – Rynek akcji

Na rynku akcji nastąpiły dramatyczne spadki, brytyjskie indeksy w punktach straciły 7-10%. Gdyby brytyjskie indeksy przedstawić w dolarach spadki sięgnęły 15-20%; i tyle właśnie straty z inwestycji na London Stock Exchange zanotowali zagraniczni inwestorzy. Wśród spółek najmocniej traciły banki, szczególnie te brytyjskie. Bank Barclays tracił w pewnym momencie 30% w funtach brytyjskich (czyli około 40% w dolarach.)

Mocne spadki zanotowały też europejskie giełdy. Francuski CAC, czy Niemiecki DAX traciły blisko 6-7%. Jeszcze mocniejsze spadki obserwowaliśmy na GPW. Przez kilka minut nie otworzył się w ogóle indeks WIG20, z powodu nagłych spadków notowań. Notowania spółki równoważy się przy spadku ponad 10%. W momencie otwarcia giełdy wszystkie spółki z WIG20 notowały spadki blisko 10%. Po południu jednak sytuacja się unormowała i większość spółek odrobiła część strat.

gielda

Brexit – Rynek obligacji

Silne wahania mieliśmy też na zazwyczaj spokojnych rynkach obligacji. Rynki oczekiwały obniżki ratingu dla Wielkiej Brytanii (co nastąpiło kilka dni później), jednak same obligacje Wielkiej Brytanii nie zanotowały pogromu, ze względu na to, że wielu inwestorów przenosiła aktywa z akcji do bezpiecznej przystani – obligacji. Szczególnie widoczna ucieczka inwestorów do bezpieczeństwa widoczna była w przypadku 2 letnich obligacji amerykańskich – mocno spadła o 25% (inwestorzy zakupują obligacje uciekając przed ryzykiem).

Z odwrotną sytuacją mieliśmy do czynienie na rynku polskim. Obligacje Skarbu Państwa ciągle postrzegane są jako obligacje krajów wschodzących, a więc cechujących się wyższym ryzykiem, co w konsekwencji spowodowało wzrost rentowności obligacji o 6% (ceny obligacji spadły więc rentowności wzrosły).

obligacje

Brexit – Rynek surowców

Na rynku surowcowym mieliśmy większy spokój. Surowce (oprócz złota i srebra) podlegają raczej wahaniami w sferze realnej, a nie wahaniom na rynkach finansowych. Widoczne było jednak mocne umocnienie złota +5% (postrzegane jako bezpieczna przystań). Surowce, których ceny zależą od cyklu koniunkturalnego traciły w związku z obawami o pogorszenie sytuacji gospodarczej. Miedź straciła -2,5%, natomiast ropa naftowa -2,5%.

surowce

Podsumowując

Oczekiwania co do przyszłości giełdy pozostają pod dużą niepewnością. Z jednej strony oczekujemy wycofywania się rynku kapitałowego z Londynu. Na tym mogą korzystać inne stolice finansowe Luxemburg, Frankfurt, Nowy York oraz Hong Kong (dawna kolonia Brytyjska). Cześć z instytucji finansowych, już planowało przeniesienie do Hong Kongu np. HSBC w związku z wysokimi podatkami w Europie.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.