Spółką wywołującą ostatnio wiele emocji wśród inwestorów jest polski producent gier komputerowych – CD Projekt. Kurs akcji spółki wzrósł o blisko 65% od początku roku, osiągając w tym tygodniu historyczne maksimum na poziomie 27,95 zł za akcję (stan na 12 sierpnia). Wzrost ten miał miejsce przede wszystkim za sprawą premiery najnowszej części Wiedźmina „Wiedźmin 3: Dziki Gon”, która miała miejsce w maju. Gra odniosła spektakularny sukces zarówno w kraju jak i za granicą. Po pierwszych 2 tygodniach od dnia premiery, ilość sprzedanych egzemplarzy osiągnęła poziom 4 mln sztuk. To największy jak dotąd sukces w dziedzinie polskich gier wideo.
Spółka ogłosi skonsolidowany raport za pierwsze półrocze 26 sierpnia. Wtedy też poznamy oficjalne dane dotyczące sprzedaży gry „Wiedźmin 3: Dziki Gon”. Spodziewane są bardzo dobre wyniki, które zapewne przełożą się na wycenę spółki przez inwestorów i stworzą okazję do zarobku. Średnia cena z ostatnich pięciu rekomendacji dla spółki CD Projekt wynosi 30,69, co oznacza ponad dziesięcioprocentowy potencjał wzrostowy.
Niejako w cieniu sukcesów spółki CD Projekt ma miejsce równie imponująca hossa panująca na akcjach innego producenta gier komputerowych – spółki CI Games. Trudno w to uwierzyć, ale akcje CI Games dały zarobić w tym roku dwukrotnie więcej, niż akcje wspomnianego CD Projektu. W samym tylko drugim kwartale 2015r. akcje spółki zdrożały o niemal 74%, natomiast od stycznia 2015r. kurs akcji spółki wzrósł o 150% (stan na 12 sierpnia 2015r.).
Spółka zakończyła rok z niezadowalającym zyskiem w wysokości 2 mln zł, znacznie poniżej oczekiwań. Głównym powodem była komercyjnie nietrafiona premiera gry „Enemy Front”, która niestety nie ukazała się na najnowszą generację konsol.
Obserwowaną ostatnio zwyżkę na akcjach CI Games napędzają przede wszystkim oczekiwania związane z nową grą producenta – „Sniper: Ghost Warrior 3”. Wzrosty zaczęły się po prezentacji gry na targach E3 w Los Angeles w czerwcu. Gra została entuzjastycznie przyjęta zarówno przez dziennikarzy jak i dystrybutorów. Pomimo, że wcześniejsze tytuły (Sniper: Ghost Warrior oraz Sniper: Ghost Warrior 2) nie należały do najbardziej udanych, przedstawiciele spółki zapewniają, że tym razem będzie inaczej. Nastroje panujące wśród inwestorów również wskazują na pozytywne oczekiwania względem gry.
Gra ma stanowić połączenie kilku gatunków: pierwszoosobowej strzelanki, gry taktycznej i gry z otwartym światem. Zadaniem gracza jest nie tylko skuteczne i ciche eliminowanie kolejnych celów kluczowych dla fabuły, ale także zbieranie informacji na ich temat oraz samodzielne planowanie przebiegu akcji. CI Games ogłosiło, że budżet nowej gry wyniesie ok. 40 mln zł. Byłaby to najdroższa produkcja w historii spółki. Premiera gry zaplanowana jest na drugi kwartał 2016r.
Jest jednak parę faktów, które mogą sprawić, że gra CI Games nie odniesie tak spektakularnego sukcesu jak „Wiedźmin”. Przede wszystkim, produkcja CD Projektu jest znanym i szanowanym tytułem już od dawna (poprzednie części „Wiedźmina” biły kolejne rekordy sprzedaży oraz popularności) nie tylko w Polsce ale i zagranicą. Dodatkowo, swego rodzaju słabością CI Games jest fakt, że dobre produkcje przeplatane są średnimi lub nawet słabymi. Nie będzie to pozytywnie wpływało na wycenę spółki. Niemniej jednak, jako, że do premiery gry pozostało jeszcze co najmniej 7 miesięcy, spółka ma przed sobą pespektywę dalszego wzrostu, „karmioną” oczekiwaniami i nadziejami inwestorów. Pamiętać jednak należy, że im bliżej dnia premiery tym bardziej prawdopodobne jest, że inwestorzy mogą ulegać silnym emocjom zamiast zdrowemu rozsądkowi.
Zeszłorocznym przykładem spółki która odniosła spektakularny sukces na giełdzie New Connect jest 11 Bit Studios. W połowie listopada 2014r. na rynek dotarł raport kwartalny 11 bit studios oraz informacja, mówiąca o tym, że “This War of Mine” – nowa produkcja studia – generuje zyski już po dwóch dniach sprzedaży. Po ogłoszeniu tej informacji, w ciągu jednego miesiąca kurs akcji spółki wzrósł o ponad 500% (w połowie grudnia 2014r. oscylował on wokół poziomu 65 zł w porównaniu z ceną 9 zł za akcję spółki w połowie listopada).
Reasumując, przedstawione powyżej sytuacje stanowią niezbity dowód na to, że inwestorzy giełdowi darzą polskich producentów gier coraz większym zaufaniem i dostrzegają potencjał zarówno rozwojowy jak i zarobkowy tej branży. Wyceny spółek związanych z produkcją gier komputerowych stale rosną, a stojące przed nimi perspektywy dają nadzieję na podtrzymanie tego trendu.
Niniejsza publikacja jest publikacją handlową, została przygotowana przez ING Securities Spółka Akcyjna w Warszawie wyłącznie w celach informacyjnych i nie stanowi rekomendacji w rozumieniu przepisów „Rozporządzenia Ministra Finansów z dnia 19 października 2005 r. w sprawie informacji stanowiących rekomendacje dotyczące instrumentów finansowych, lub ich emitentów lub wystawców (Dz. U. z 2005 r. Nr 206, poz. 1715). ING Securities Spółka Akcyjna w Warszawie dołożyła należytej staranności w celu zapewnienia, iż zawarte informacje nie są błędne lub nieprawdziwe w dniu ich publikacji, jednak ING Securities Spółka Akcyjna w Warszawie i jej pracownicy nie ponoszą odpowiedzialności za ich prawdziwość i kompletność, jak również za wszelkie szkody powstałe w wyniku wykorzystania niniejszej publikacji lub zawartych w niej informacji.