Nowy rekord ZUS – jest już 5 mln emerytów

Zaczyna się scenariusz, którym straszono od dawna. Liczba emerytów gwałtownie rośnie – po raz pierwszy w historii liczba emerytów w ZUS przekroczyła 5 mln. Warto zauważyć, że liczba ta jest jednak znacznie większa ponieważ, nie wzięto pod uwagę emerytów ubezpieczonych w KRUS. Łącznia liczba osób w wieku poprodukcyjnym wynosi blisko 7,5 mln w 36,5 mln kraju.

Ale to nie koniec…

W 2050 liczba emerytów w Polsce przekroczy 10 mln (może to ulec jeszcze szybszemu wzrostowi, jeżeli wiek emerytalny zostanie ponownie obniżony jak proponują niektóre partie polityczne). Zmniejszy się także liczba ludności do 33,9 mln osób. Po odliczeniu osób niepełnoletnich, rencistów, bezrobotnych oznacza to, że na jednego pracującego będzie przypadał jeden emeryt. Warto więc zastanowić się nad dodatkowymi formami inwestowania – szczególnie na giełdzie.

Ile oszczędzać?

Warto więc zastanowić się nad systematycznym oszczędzaniem środków.  Za 30-35 lat emerytura z ZUS może stanowić około 35% ostatniej. Jeżeli do emerytury mamy ponad 30-35 lat wystarczy oszczędzać 10% pensji netto miesięcznie i inwestować w akcje aby emerytura wynosiła około 100% ostatniej pensji.

Jeżeli mamy do emerytury 20-25 lat, a nie mamy oszczędności wysiłek jaki musimy włożyć jest znacznie większy. Założywszy średni poziom ryzyka tj. inwestując połowę środków w akcje i połowę w obligacje – stopa zwrotu z takiego portfela może wynosić około 6-7% rocznie. W takim wypadku powinniśmy odkładać 20-15% miesięcznej pensji netto aby nasza emerytura wyniosła tyle ile ostatnia pensja.

Gdy przegapiliśmy okres akumulacji i do emerytury zostało nam 10-15 lat powinniśmy oszczędzać jeszcze bardziej agresywnie. Udział instrumentów bezpiecznych w portfelu powinien być większy tj. obligacje powinny stanowić powyżej 50% naszego portfela. Gdy chcemy, aby emerytura wyniosła tyle ile ostatnia pensja musimy oszczędzać ponad 20% pensji netto miesięcznie.

golf

W co inwestować?

W co powinniśmy inwestować zależy w głównej mierze od tego w jakim jesteśmy wieku, ile mamy uzbieranych środków na emeryturę, jaki zawód wykonujemy.

  • WIEK

Zgodnie z teorią finansów im w młodszym wieku jesteśmy tym większy udział w portfelu powinny stanowić akcje. W miarę jak zbliżamy się do emerytury większy udział w naszym portfelu powinny stanowić obligacje. Giełda jest w stanie w długim terminie przynieść stopę zwrotu na poziomie ponad 10%; obligacje korporacyjnie 6% natomiast obligacje skarbowe 3%. Jak wyznaczyć optymalny poziom akcji w portfelu? Jedna z prostszych metod podpowiada równanie „dział akcji w portfelu = 100%-wiek”. Przykładowo jeśli mamy 30 lat powinniśmy inwestować 100%-30%=70% w akcje. Jest to oczywiście bardzo proste przybliżenie, a udział akcji w portfelu zależy od wielu innych czynników.

  • BOGACTWO

Kolejna teoria finansów mówi, że im bardziej jesteśmy bogaci tym bardziej jesteśmy skłonni do ryzyka. Jest to poniekąd oczywiste, że jeżeli czujemy się bezpiecznie możemy myśleć po podejmowaniu bardziej ryzykownych inwestycji, ale z wyższą oczekiwaną stopą zwrotu. Tak więc jeżeli mamy dostatecznie wysokie środki odłożone na emeryturę lub posiadamy na własność mieszkanie, możemy więcej środków zainwestować w akcje (lub jeszcze bardziej ryzykowne instrumenty np. ING Turbo).

  • WYKONYWANY ZAWÓD

Wykonywany zawód ma także wpływ na to jak powinniśmy lokować kapitał. Jeżeli pracujemy w stabilnym środowisku i nasze dochody są stabilne (co miesiąc otrzymujemy stałą pensję) oszczędności możemy inwestować bardziej ryzykownie. Jeżeli jednak nasza praca opiera się na większej niestabilności zatrudnienia lub przychodów (np. prowadzimy firmę) większa część portfela powinna być zainwestowana w obligacje. Warto pamiętać też o jednej złotej regule: nie inwestujemy w spółki w których pracujemy. Przy inwestycji w akcje spółki w której pracujemy narażamy się na podwójne ryzyko; w wypadku upadku przedsiębiorstwa tracimy nie tylko zatrudnienie, ale także całe oszczędności.

Podsumowując

Im wcześniej rozpoczniemy oszczędzanie na emeryturę tym łatwiej będzie osiągnąć zakładane cele (mniejszy % dochodów będziemy musieli przeznaczać na inwestycje). Rodzaj instrumentów w jaki inwestujemy zależy od tego: za ile lat planujemy przejść na emeryturę, jakim majątkiem dysponujemy i jaki zawód wykonujemy. Jeżeli potrzebujemy pomocy możemy skorzystać z usługi doradztwa inwestycyjnego. Usługa ta w większości przypadków jest bezpłatna lub wiąże się z niewielkimi opłatami. Zapraszamy do zapoznania się z naszą ofertą https://www.ingsecurities.pl/ing_portfele_doradcy.xml#wyniki.

7 komentarzy

  1. Tomasz Wyłuda,

    1. O ile dobrze rozumiem, chodzi w tej propozycji aby wszyscy dostawali tyle samo, niezależnie czy całe życie leżało się do góry brzuchem czy pracowało.
    2. Też się nie zgadzam na to ale takie niestety są propozycje. http://natemat.pl/112059,900-zlotych-emerytury-dla-kazdego-bez-wyjatku-to-socjalizm-w-czystej-formie-ale-skuteczny
    3. Ja liczyłem ZUS+KRUS ale pewnie należy tu doliczyć jeszcze kilka grup.
    4. Dlatego chciałem zwrócić uwagę, że lepiej nie liczyć na emeryturę z ZUS. Myślę, że po kilku latach stagnacji w socjalnej Europie (oprócz krajów Skandynawskich bo tam dochodzą inne czynniki: ropa, gaz, sprzyjający klimat i uwarunkowania geograficzne) świat zobaczy, że to droga do znikąd.

  2. Dociekliwy 2,

    Pojawiają sie nowe wątki
    1. Emerytura obywatelska – przeciez stary system składal się z emerytury obywatelskiej (tzw. część socjalna = 24 % kwoty bazowej) to przecież emerytura obywatelska) + druga część zależna od stażu pracy i wysokości zarobków.
    Dopiero od 1 czerwca 2014 r. mamy emeryturę wyłącznie kapitałową (?).
    Rok nowego systemu i ma wrócić stare ?
    2. Emerytura za obywatelstwo ??? – ile kosztowal by taki system ??? W Polsce pracuje jedynie niecałe 60 % populacji osób w wieku produkcyjnym a każdy miał by dostac emeryturę – to utopia.
    3. 10 mln emerytów – zależy jak liczyć – jjuż dziś mamy około 9 mln różnych emerytow, rencistów, rencistów rodzinnych itp. czyli licznba 10 mln – jaka różnica ? ( Z tym, że 90 % to będą KOBIETY !)
    4. NIechcąco napisał Pan prawdę “dlatego nie należy liczyć na siebie a nie pomoc państwa”
    XXI w to w całym świecie tendencja na rozwój państwowych systemów ubezpieczeń – a czy w ogóle można na coś liczyć ???

  3. Tomasz Wyłuda,

    Ponieważ są to prognozy GUS więc bardziej wiarygodne. http://www.forbes.pl/w-2050-r-bedziemy-mieli-10-mln-emerytow,artykuly,186086,1,1.html
    Chciałem też zwrócić uwagę, że Centrum im. Adama Smitha proponuje emerytury obywatelskie, to samo PSL, Kukiz (który mówi, że przekaże sprawy gospodarcze Sadowskiemu ale sam nic na ten temat się nie wypowiada). Więc emerytury dla tych co wyjechali i dnia w Polsce nie przepracowali są możliwe – emerytura za obywatelstwo.

  4. Panie Wyłuda, dlaczego wierzy pan w brednie o 10 mln emerytów w 2050r ? Czyżby stawali się niesmiertelni? Czyżby podniesienie wieku emerytalnego do 67 lat to powodowało, że będzie ich tyle ? A może polskimi emerytami stanie się 3 mln emigrantów, którzy wyjechali ? A moze świetna opieka zdrowotna zapewni im zycie do 120 lat ? Niech Pan pomyśli, zanim zacznie kopiować bzdury. 5 mln emerytów już było w 2008r, 7 lat temu.

  5. Tomasz Wyłuda,

    Dziękuję za komentarz ale sam pisałem i nie zlecałem żadnemu lobbyście do spraw ubezpieczeń.
    Myślę, że nawet przed 2045 nastąpić dosyć mocna transformacja systemu ubezpieczeń emerytalnych, dlatego nie należy liczyć na siebie a nie pomoc państwa. Co do liczby emerytów to per saldo (po uwzględnieniu zgonów i nowych emerytów) jest dodatnie i to chciałem pokazać.

  6. DOCIEKLIWY 2,

    Nie dziwi mnie ton artykułu napisany przez lobbystę ubezpieczeń.
    (gwałtowny wzrost, spadek ludności, 1 pracujący na 1 emeryta itd)
    Od 1 czerwca 2014 r. zaczął działac w pelni nowy system emerytalny. Struktura demograficzna społeczestwa i katastrofa demograficzna powoduja powolny, systematyczmy wzrost liczby emerytów (około 50 tys. rocznie – praktycznie wyłącznie kobiet- który będzie trwał przez najblizsze 20 lat. Po roku 2045 r. nastapi taka transformacja na rynku pracy, iż nie będzie co mówić o emerytach – gdyż z powodu bardzo starego społeczeństwa – każdy będzie musiał pracować w jakiejś formie – do granic swoich możliwości psychicznych bądź fizycznych.
    —————————
    Może warto też napisać o innym rekordzie – W I kwartale 2015 r. zmarlo 42.977 emerytów ZUS. Nigdy w historii powojennej nie zmarło tylu emerytów w jednym kwartale.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.