Do 2040 roku będzie 9 mld ludzi – czy Ziemia będzie w stanie wszystkich wyżywić? – czyli czy opłaca się inwestować w ziemię.

Liczba ludności na świecie wynosi ponad 7mld co powoduje zwiększony popyt na żywność. Powierzchnia naszej planety niestety się nie rozrasta. Coraz częściej słyszy się, że Ziemia nie je st w stanie wytrzymać takich obciążeń i zacznie brakować żywności, surowców i wody. My – z racji skrzywienia zawodowego – skoncentrujemy się na tym czy można na tym zarobić pieniądze.

Czy grozi nam głód?

W 1800 T.R. Malthus angielski ekonomista, duchowy opublikował pracę w której zawarł tezę, że Ziemię w najbliższych latach czeka straszliwy głód i bieda. Zauważył, że liczba ludzi na Ziemi rośnie szybciej niż liczba dostępnych upraw i wzrost produkcji żywności. W związku z tym wysuną tezę, że posiadacze ziemi w przyszłości będą opływać w dostatki natomiast Ci którzy nie posiadają ziemi skazani są na nędzę i głód. Jedna z jego prognoz – o szybkim wzroście ludności się sprawdziła natomiast nie docenił pomysłowości ludzi, która to spowodowała, że wraz ze wzrostem liczby ludności rosła wydajność produkcji rolnej. W czasach w których żył Malthus liczba ludności sięgała 1 mld obecnie około 7,5 mld a do 2040 roku ONZ prognozuje, że będzie nas 9 mld. Jednak w kolejnych latach przyrost ludności na świecie nie będzie aż tak imponujący. Mało prawdopodobne jest zjawisko powszechnego głodu, jednak wzrastająca liczba ludności powinna przełożyć się na wzrost cen ziemi.ludnosc

Żródło: Projekcja ONZ

Ceny ziemi na świecie rosną

W latach 2002-2010 ziemia rolna na świecie zdrożała ponad 4-krotnie. To jest średnia dla świata, jeszcze lepiej wyniki te prezentowały się dla Europy Środkowo-Wschodniej gdzie ceny ziemi rosły nawet o kilkaset procent. Szybkim tempem wzrostu cen charakteryzowała się również Ameryka Południowa (wzrost o 499%). Największe wzrosty można było zaobserwować w takich krajach, jak: Rumunia (+1817%), Węgry (+818%), Brazylia (+568%), Argentyna (443%). Znaczniej gorzej (ale ciągle bardzo dobrze) wyglądały regiony bardziej rozwinięte gospodarczo Ameryka Północna (95 proc.) i Europa Zachodnia (135 proc).

W Europie generalnie mamy ogromne dysproporcje jeżeli chodzi o ceny gruntów rolnych. Zdecydowanie najwyższe ceny mamy w Holandii czy Danii, najniższe w dawnych republikach Związku Radzieckiego oraz na Słowacji.

cena ziemi

Źródło: http://www.farmersjournal.ie/infographic-what-is-the-average-price-of-land-across-the-world-177634/

Jak wygląda sytuacja w Polsce?

Średnia cena ziemi rolnej w Polsce w IV kwartale 2013 roku wyniosła w Polsce 26 953 zł/ha natomiast w IV kwartale 2014 roku 34 223zł/ha co oznacza 27% r/r tylko na samym wzroście cen ziemi. Od wielu lat wzrost cen gruntów rolnych jest imponujący i pozwala wypracować ponadprzeciętne zyski. Niewątpliwie wzrost cen gruntów nastąpił po wstąpieniu Polski do UE w 2004 roku kiedy wchodziliśmy do UE cena 1 ha wahała się w granicach 6000zł. Dopłaty do produkcji rolnej, wzrost cen żywności i unowocześnienie rolnictwa sprawiło, że inwestorzy mogli zarobić kilkaset procent w przeciągu zaledwie kilku lat. Wysoki wzrost cen ziemi jest także wspierany przez wyjątkowo przyjazną politykę Państwa, która obciąża rolnictwo niemal zerowymi podatkami. Wiele osób kupuje 1ha ziemi aby nie musieć płacić wysokich składek na ZUS i rejestrują się jako rolnicy.

Wiele osób inwestujących na rynku gruntów kupuje ziemię rolną w celu odrolnienia, czyli wykorzystania na inne cele niż rolnicze np. pod budownictwo mieszkań. Ziemia, którą można zabudować jest najczęściej kilkukrotnie droższa niż ta rolna. Problem w tym, że odrolnienie jest długotrwałą procedurą biurokratyczną (co może sporo kosztować). Zmiana przeznaczenia gruntu z rolnego na budowlany może doprowadzić nawet do kilkukrotnego wzrostu wartości nieruchomości.

 Podsumowując

Liczba ludności na ziemi znacznie wzrosła w ostatnich 200 latach, jednak trend wzrostowy zaczyna słabnąć. W wysoko rozwiniętych krajach liczba ludności rośnie bardzo powoli lub nawet spada (Europa, Chiny, Ameryka Północna). ONZ szacuje, że liczba ludności w dającej się przewidzieć przyszłości nie przekroczy 10 mld. Natomiast dzięki postępowi technicznemu, z dużym prawdopodobieństwem można powiedzieć, że nie zabraknie nam surowców, żywności i wody. Niemniej ceny ziemi w ostatnich latach bardzo mocno wzrosły. Okazywały się być lepsza inwestycją nawet niż akcje. W długim terminie ceny gruntów rolnych powinny przynosić niższe stopy zwrotu niż akcje dlatego, że cechują się niższym ryzykiem niż inwestycje w akcje. Można więc się spodziewać, że wzrost cen gruntów rolnych w dłuższym okresie nie będzie aż tak silny (w ujęciu realnym) mimo to lata 2015-2018 wyglądają dość obiecująco. Poprzez giełdę także możemy mieć ekspozycję na wzrost cen gruntów rolnych inwestując np. w spółki które posiadają duże areały upraw np. ukraińskie spółki rolnicze.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.