Polski sektor budowlany powoli wychodzi z kryzysu, a prognozy dla firm działających na tym rynku są optymistyczne. Według prognoz rynek ten wzrośnie w 2015 roku o blisko 7 proc. Motorem wzrostu dla tej branży w najbliższych latach mają być środki z nowej perspektywy unijnej, inwestowanie w infrastrukturę oraz budownictwo mieszkaniowe.
Nowy budżet UE ma zapewnić infrastrukturze znaczące wsparcie szacowane na 103 mld zł, jednak inwestycje będą dużo wyższe dzięki środkom własnym. Prognozowany na najbliższe lata dla Polski PKB na poziomie około 4 proc. oraz spodziewane obniżenie poziomu długu publicznego powinny znacznie zwiększyć skłonność sektora publicznego do inwestowania w infrastrukturę. Szacuje się, że całkowite wydatki na infrastrukturę do 2020 r. powinny wynieść 500 mld zł, czyli około 30 proc. rocznego PKB Polski.
Największy udział w wydatkach budowlanych będą miały drogi, na które zostanie przygotowany budżet w wysokości 95 mld zł. Natomiast szczyt inwestycji drogowych ma nastąpić w latach 2016-2018, kiedy rocznie na ten cel Polska będzie wydawała około 20 mld zł. Lawinowy wzrost liczby zawieranych kontraktów może spowodować wzrost cen materiałów budowalnych, dlatego firmy mogą odczuwać wahania cen, chyba, że zabezpieczą się przed tym w kontraktach.
Drugim z motorów napędowych dla branży może być budownictwo mieszkaniowe ponieważ niskie koszty uzyskania finansowania mogą zachęcić gospodarstwa domowe do zaciągania nowych kredytów. Ponadto niskie stopy procentowe nie wspierają lokowania kapitału na lokaty, dlatego alternatywą jest inwestowanie w rynek mieszkaniowy. Pozytywnie na sektor działa również relatywnie ciepła zima 2014/2015, która nie spowodowała istotnych opóźnień w budowach.
Źródło: GUS
Perspektywy dla sektora można nakreślić również na podstawie nastrojów, które panują wśród przedstawicieli firm budowalnych w Polsce. Okazuje się, że kierujący firmami budowlanymi oczekują stabilizacji sytuacji w branże i stosunkowo optymistycznie patrzą w przyszłość. Liczą oni, że w 2015 roku rozwój sektora powinien przyspieszyć, a ich produkcja budowlana powinna wzrosnąć o około 4-5 proc. Największy optymizm wykazują przedstawiciele dużych spółek.
Źródło: GUS
Podsumowując, początek roku 2015 pokazuje, że w branży budowalnej panują najlepsze od trzech lat nastroje. Zleceń kubaturowych w Polsce jest dużo, ale spadają rentowności. W drogówce pojawiają się pierwsze zlecenia z nowego rozdania unijnego, jednak na kolei na razie ich brakuje. Najbliższe kwartały pokażą, czy presja ze strony wzrostu cen podwykonawców jest realna i na ile mogą to pogorszyć rentowność generalnych wykonawców.
Niniejsza publikacja jest publikacją handlową, została przygotowana przez ING Securities Spółka Akcyjna w Warszawie wyłącznie w celach informacyjnych i nie stanowi rekomendacji w rozumieniu przepisów „Rozporządzenia Ministra Finansów z dnia 19 października 2005 r. w sprawie informacji stanowiących rekomendacje dotyczące instrumentów finansowych, lub ich emitentów lub wystawców (Dz. U. z 2005 r. Nr 206, poz. 1715). ING Securities Spółka Akcyjna w Warszawie dołożyła należytej staranności w celu zapewnienia, iż zawarte informacje nie są błędne lub nieprawdziwe w dniu ich publikacji, jednak ING Securities Spółka Akcyjna w Warszawie i jej pracownicy nie ponoszą odpowiedzialności za ich prawdziwość i kompletność, jak również za wszelkie szkody powstałe w wyniku wykorzystania niniejszej publikacji lub zawartych w niej informacji.
Co powinieneś wiedzieć?