W którą stronę podaży dalej rynek? Co wynika z sytuacji technicznej indeksu WIG? Te pytania najczęściej nurtują giełdowych graczy. Przy próbie określenia dalszej koniunktury na GPW może przydać się obserwacja wskaźnika A/D Line.
Wskaźnik A/D Line (z angielskiego Advance/Decline Line) stosowany jest do oceny szerokości rynku. Wskaźnik ten nie jest interpretowany poprzez określenie osiąganej wartości, ale ze względu na kierunek, w którym zmierza. Istotne są również, a często najistotniejsze, dywergencje z głównym indeksem giełdowym WIG.
Budowa A/D Line jest stosunkowo prosta. W pierwszym etapie obliczamy różnicę pomiędzy liczbą walorów rosnących, a liczbą walorów, których kursy obniżyły się. W drugim etapie budowy A/D Line, dodajemy otrzymany wynik z sesji, do poprzedniej wartości wskaźnika.
Tradycyjna interpretacja polega na stwierdzeniu, iż jeśli rynek rośnie i przy tym następuje wzrost wskaźnika A/D Line, trend jest silny i są duże szanse na kontynuację tej tendencji. W przypadku kiedy następuje spadek A/D Line przy równoczesnym wzroście indeksu WIG, możemy mówić o negatywnej dywergencji i spadku szerokości rynku. Często może to zwiastować bliskie zakończenie tendencji wzrostowej.
Analogicznie, jeśli indeks giełdowy notuje kolejne dołki cenowe, a przy tym A/D Line sygnalizuje umocnienie i pozytywną dywergencję, może to oznaczać bliskie zakończenie dotychczasowej tendencji spadkowej.
Jak pokazuje jednak poniższy wykres, analizowanie krzywej A/D Line na tą chwilę na naszym rynku nie przynosi spodziewanych efektów. Wykres, powstały z zaaplikowania podanego wcześniej wzoru, od kilku lat znajduje się bowiem w tendencji spadkowej. Jego wartość analityczna (prognostyczna) jest zatem raczej niewielka.
Istnieje jednak zmodyfikowane podejście do teorii, co w efekcie daje nam pożądany efekt analityczny. W pierwszym kroku sumujemy liczbę spółek rosnących z danej sesji w kompresji 10-cio i 30-to dniowej. Sumujemy również liczbę spółek malejących z danej sesji w tej samej kompresji tj. interwały 10-cio i 30-to dniowy.
Skumulowany A/D Line w kompresji 10-cio dniowej budujemy w tradycyjny sposób, tzn. odejmując od wzrostowej sumy z 10-ciu dni, sumę spadkową z 10-ciu dni. W ten sam sposób budujemy skumulowany A/D Line w kompresji 30-to dniowej.
Na wykresie poniżej na tle indeksu WIG przestawiono skumulowany A/D Line 10 i 30-to dniowy. Dzięki takiemu podejściu otrzymujemy oczekiwane wskazania analityczne. Możemy obserwować trendy oraz dywergencje.
Przykłady zastosowania:
1. W czerwcu 2010 r., podczas trwającej korekty spadkowej, skumulowane wskaźniki A/D Line z wyprzedzeniem sygnalizowały powrót rynku byka.
2. Z kolei rok później, skumulowany A/D Line ostrzegał przed słabnięciem rynku i z wyprzedzeniem notował nowe minima cenowe, podczas, gdy indeks WIG w dalszym ciągu pozostawał na wysokich poziomach. Jak się później okazało, lipiec przyniósł głębokie tąpnięcie na rynku akcji.
Jak to wygląda obecnie? Ruch wzrostowy zapoczątkowany na początku czerwca br. został potwierdzony przez skumulowany A/D Line. Na tą chwilę nie otrzymaliśmy sygnałów ostrzegawczych ze strony A/D Linie, które mogłyby nam powiedzieć, iż rynek słabnie i czeka nas fala spadkowa, podobna do odnotowanej w czerwcu 2011 r.
Mariusz Puchałka
ING Securities S.A.