Po okresie siły, przyszła niemoc

                 Wiele osób inwestujących na giełdzie porównuje zachowanie  jednego z głównych indeksów np. WIG-u 20 do innych zagranicznych indeksów. Dobrym narzędziem jest wskaźnik mierzący tzw. „siłę względną”.

                 Z matematycznego punktu widzenia jest to iloraz cen dwóch porównywanych indeksów giełdowych.

wskaźnik siły względnej = CENA1 : CENA2

CENA1 – cena pierwszego indeksu

CENA2 – cena drugiego indeksu

              Obliczamy go dzieląc np. cenę zamknięcia jednego indeksu przez cenę zamknięcia drugiego. Wzrost wskaźnika  pokazuje,  że pierwszy indeks giełdowy zachowuje się lepiej, niż drugi. Inaczej ujmując, w czasie wzrostów rośnie szybciej, a w czasie spadków spada wolniej. Spadek wskaźnika pokazuje dokładnie odwrotne zachowanie pierwszego indeksu, czyli w czasie wzrostów rośnie wolniej a w czasie spadków spada szybciej. Poniżej przedstawiam wykresy zestawienia dwóch indeksów (WIG20, S&P500) oraz (WIG20, DAX). Wykresy pokazują ceny indeksów od 02.01.2001 do 05.11.2012.

WIG20.SP500

           Z prezentowanego wyżej wykresu wynika, że słabość warszawskiego parkietu względem Wall Street trwa już kilka lat – mimo dobrych wyników polskiej gospodarki i niezłych prognoz na przyszłość. W takim zestawieniu indeks naszych największych spółek wyraźnie przegrywa, a jego słabość w średnim horyzoncie czasowym widoczna jest od lipca 2011r.

          Słabość naszej giełdy można tłumaczyć niechęcią globalnego kapitału do inwestowania w ryzykowne aktywa, między innymi w akcje, w tym akcje rynków wschodzących w szczególności. W przeszłości kilkukrotnie mieliśmy okazję doświadczać spadku siły względnej WIG20 wobec S&P500 w podobnych warunkach. Z najdłuższymi, trwającymi po 15 miesięcy, okresami słabości naszych indeksów mieliśmy do czynienia w okresach globalnych zawirowań. Widoczne to było w latach 2000-2001, czyli w czasie pęknięcia bańki internetowej oraz 2007-2009, a więc w czasie ostatniego kryzysu finansowego.

          W trakcie mniejszych napięć na rynkach finansowych zdarzały się też krótsze, trwające od 1,5 do 3 miesięcy epizody spadku siły względnej WIG20 wobec S&P500. Ten, z którym mamy obecnie do czynienia trwa już ponad rok(od lipca 2011r.). Niewątpliwie ma ona związek z europejskim kryzysem zadłużenia oraz perspektywą spowolnienia gospodarczego na naszym kontynencie.

WIG20.DAX

         WIG20 równie słabo wypada w porównaniu z niemieckim DAX-em. Traci do niego dystans od września ubiegłego roku. To efekt niechęci do ryzykownych aktywów ze strony krajowych i zagranicznych inwestorów.

         Podsumowując, bardziej dynamiczne wahania wskaźnika siły względnej mogą być zwiastunem zmiany tendencji. Podobnie było w październiku 2008 r. i lutym 2009 r. Ten pierwszy sygnał okazał się fałszywy, po drugim nastąpiła poprawa koniunktury na warszawskim parkiecie., a WIG20 ruszył śmielej w górę, wyprzedzając o kilka tygodni początek hossy na pozostałych giełdach. Niezależnie od przyjętej strategii inwestycyjnej, warto więc obserwować siłę względną. Na tej podstawie można bowiem ocenić szanse na zmianę tendencji.

 

Dział Analiz
ING Securities S.A.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.