Jak podrasować raport roczny?

       Końcówka roku to zwykle dobry okres dla inwestorów giełdowych. Rajd św. Mikołaja, windows dressing ze strony zarządzających aktywami oraz pracujące pełną parą służby finansowe firm, których celem jest optymalizacja rocznego wyniku finansowego, to główne czynniki optymistycznych nastrojów inwestorów wspierane przez atmosferę świąt i nowego z założenia lepszego roku. Jakie są możliwości spółek w tym zakresie?

       Ostatnie dwa lata stanowiły wyzwanie dla wielu firm. W 2008 r. liczne grono spółek ucierpiało z powodu eskalacji kryzysu finansowego, a najbardziej dotknięte pogorszeniem sytuacji makro, okazały się przedsiębiorstwa eksponowane na rynek walutowy. Dynamicznie zyskujące na wartości kursy dolara, euro i franka szwajcarskiego oraz topniejące notowania złotego, odbiły się negatywnie na spółkach, które w swych strategiach stosowały opcje walutowe. Nagła zmiana tendencji na rynku walutowym, oraz brak z góry określonego schematu zachowań w sytuacji tych zmian, pogorszyły wyniki wielu spółek na koniec 2008 r.

      Kolejny rok, był równie ciężki, choć tym razem chodziło przede wszystkim o szybką reakcję na poprawiającą się sytuację makro. Stawka była wysoka, bo oprócz poprawy wyniku finansowego w okresie pokryzysowym, możliwe było przede wszystkim zdobycie przewagi konkurencyjnej i wzrost udziału w rynku. Wielu spółkom giełdowym się to udało, a dostęp do efektywnego źródła finansowania, jakim jest giełda, przyniósł wymierne korzyści. W efekcie zdecydowana większość spółek wykazała wyraźną poprawę finansów na koniec 2009 r.

      Po okresie spadku i dynamicznego odbicia, przyszedł czas na refleksję, a spółki obecnie w pocie czoła przygotowują się do zamknięcia roku 2010. Kłania się paleta możliwości podrasowania rocznego raportu. Jednym z narzędzi jest wykorzystanie możliwości obniżenia podatku do zapłaty poprzez dokonanie tzw. przyspieszenia rozpoznania kosztu podatkowego lub po przeciwnej stronie opóźnienia rozpoznania przychodu podatkowego. Wynikiem tych przesunięć oprócz niższego podatku, jest poprawa płynności spółki w raporcie rocznym, co może być pomocne przy przyszłorocznych negocjacjach np. z bankami.

     Na koniec roku warto również zrobić porządek w swoich należnościach. Zaliczenie tzw. złych długów do kosztów uzyskania przychodów nieściągalnych wierzytelności i odpisów aktualizacyjnych, stanowi istotne narzędzie wpływu podatnika na wysokość obciążania podatkowego. Jako, że w rachunkowości obowiązuje zasada memoriałowa, tzn. przychody i koszty uważa się za osiągnięte lub poniesione w momencie ich wystąpienia, a nie w momencie wpływu lub wydatku pieniężnego, warto obniżyć wartość zaliczki na podatek dochodowy poprzez zaliczenie do kosztów podatkowych wynagrodzeń i składek na ZUS pracowników zachowując terminy przewidziane w przepisach podatkowych. Możliwości optymalizacji i poprawy płynności oferuje również amortyzacja. Podwyższenie wysokości stawki amortyzacyjnej jest sposobem pozwalającym na zmniejszenie wysokości wymaganego do zapłaty podatku. Z tematem amortyzacji związane są bezpośrednio inwestycje spółki. Firma może zdecydować się na sprzedaż aktywów ze stratą lub zlikwidować zaniechaną inwestycję, co będzie optymalizowało podatki na koniec roku.

      Tak więc możliwości jest sporo. Stawka jest wysoka. Poprawa sytuacji spółki na koniec roku i dobrze zaplanowana strategia oraz budżet na kolejny okres rozrachunkowy, będą nagradzane przez rynek wyższym kursem giełdowym, przez analityków zaś przychylniejszymi rekomendacjami, a inwestorzy mogą tym samym cieszyć się z kolejnego gwiazdkowego prezentu w postaci rosnącej wartości portfela.

 

Mariusz Puchałka
Analityk giełdowy

Niniejsza publikacja jest publikacją handlową, została przygotowana przez ING Securities Spółka Akcyjna w Warszawie wyłącznie w celach informacyjnych i nie stanowi rekomendacji w rozumieniu przepisów „Rozporządzenia Ministra Finansów z dnia 19 października 2005 r. w sprawie informacji stanowiących rekomendacje dotyczące instrumentów finansowych, lub ich emitentów lub wystawców (Dz. U. z 2005 r. Nr 206, poz. 1715). ING Securities Spółka Akcyjna w Warszawie dołożyła należytej staranności w celu zapewnienia, iż zawarte informacje nie są błędne lub nieprawdziwe w dniu ich publikacji, jednak ING Securities Spółka Akcyjna w Warszawie i jej pracownicy nie ponoszą odpowiedzialności za ich prawdziwość i kompletność, jak również za wszelkie szkody powstałe w wyniku wykorzystania niniejszej publikacji lub zawartych w niej informacji.

4 komentarzy

  1. Mariusz Wojdyna,

    Firma to nie tylko wyniki, otoczenie biznesu też jest ważne.

    Zgadzam się, że zbytnie liftingi poddają w wątpliwość prawdziwość zestawień finansowych, wiadomo – papier wszystko przyjmie, no prawie.

  2. Jak podciągną wyniki na koniec roku, to pierwszy kwartał przyszłego będzie z tego powodu słabszy. Działania te są dozwolone, kosmetyka mile widziana, ale też nie ma co przesadzać…

  3. Firmy muszą się bardziej starać – ostatnie bankructwa firm powodują silne zwątpienie inwestorów w prawdziwość danych finansowych prezentowanych przez przedsiębiorstwa.

  4. No no -Podkręcanie wyników finansowych – fryzowanie zysków -wygładzanie poziomu zysków …. takie pojęcia często pojawiają się w ostatnim czasie w kręgach księgowych

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.