PMI w górę, będzie dobrze?

           Początek miesiąca naznaczony jest dobrymi wartościami indeksów PMI dla przemysłu w licznym gronie gospodarek. Dzięki temu trendy wzrostowe obowiązujące na giełdach zyskały poparcie w wyprzedzających wskaźnikach gospodarczych.            

            PMI (indeks menedżerów logistyki) mierzy aktywność w przemyśle. Jego główną zaletą jest, iż nie opiera się na danych z przeszłości. Opracowywany jest na podstawie ankiet opisujących obecną sytuację w firmach, która dopiero będzie miała przełożenie na przyszłą koniunkturę gospodarczą oraz wyniki spółek, zaliczany jest więc do wskaźników wyprzedzających. Z tego względu traktowany może być jako cenny instrument potwierdzający, bądź ewentualnie podkopujący trwałość aktualnej koniunktury giełdowej (szerzej o PMI piszemy tutaj http://blog.ingsecurities.pl/2010/09/potwierdzenie-jest-cenne/).

            Początek miesiąca zawsze obfituje w publikacje wartości PMI dla poszczególnych gospodarek, nie inaczej było tym razem. Patrząc przez ten  pryzmat giełdowa przyszłość jawi się w optymistycznych barwach.

            Zaczęło się już w nocy 1 listopada, kiedy my jeszcze świętowaliśmy. Pierwsi pozytywnie zaskoczyli Chińczycy, październikowy PMI dla drugiej gospodarki globu urósł do 54,8pkt., przebijając znacznie zarówno poprzednią wartość, jak i prognozy analityków. Kilkanaście godzin później dołączyli ekonomiczni liderzy, czyli Amerykanie. W ich przypadku było podobnie, ISM dla przemysłu (to amerykański odpowiednik PMI) również znacznie podskoczył. Dzień później tendencja ta została potwierdzona przez wskaźnik dla strefy euro, w tyle nie pozostała też rodzima gospodarka. U nas PMI osiągnął wartość rekordową, nie oglądaną od maja 2004 roku.

           Jak to się ma do sytuacji na giełdach? Tym razem rynki były szybsze i wcześniej ruszyły ku górze. Naturalny rytm giełdowy został jednakże ostatnimi czasy wyraźnie zaburzony przez oczekiwania drugiej fali masowego dodruku amerykańskich dolarów (quantitative easing II) . Obserwowanej od kilku miesięcy uporczywej wspinaczce indeksów brakowało właśnie potwierdzenia w rosnących wskaźnikach wyprzedzających, nie rozpieszczały nas też dane makro, szczególnie te napływające zza oceanu. Niedawne publikacje tę lukę zapełniają. Oprócz PMI, pojawiają się też informacje sygnalizujące poprawę na amerykańskim rynku pracy i nieruchomości .

           We wszystkich wymienionych krajach wskaźniki PMI notują wartości powyżej kluczowego poziomu 50, który uważany jest za graniczny pomiędzy recesją, a rozwojem gospodarczym. Przemysł jest w dobrej kondycji, więc perspektywa średnioterminowa dla gospodarek jest pozytywna. Przypatrzmy się jednak wykresom wskaźnika dla USA, Eurolandu i Polski, pod kątem korelacji z rynkami akcji (wykresy pod tekstem). Jedynie w przypadku GPW sprawa wydaje się jednoznaczna. W naszej ojczyźnie zarówno PMI, jak i indeksy giełdowe równocześnie wyznaczają nowe maksima. W przypadku Stanów i Europy jest już zauważalna rozbieżność. Indeksy akcji rosną już jakiś czas i właśnie biją rekordy hossy, a wskaźniki dopiero co obiły się od lokalnego dna. Ta różnica powinna zostać zniwelowana, warto więc obserwować wartości PMI w kolejnych miesiącach, czy potwierdzą one obserwowany zwrot. W przeciwnym wypadku najprawdopodobniej to giełdy będą musiały zetrzeć tę rozbieżność i skorygować zwyżkę.

051110 - PMI (Polska)                                

                                źródło: Bankier.pl

 

051110 - PMI (EU)

                                 źródło: Bankier.pl

 051110 - ISM (USA)

                               źródło: Bankier.pl

7 komentarzy

  1. Polskie PMI co prawda wyglada fajnie bo widac silny trend wzrostowy ale wskaznik wyprzedzajacy koniunktury gospodarczej OECD dla Polski ostatnio spadl. Podobno historycznie takie zachowanie sie tego wskaznika dosc czesto zapowiadalo silna korekte na rynku akcji.

  2. PMI dla strefy euro pokazuje wzrost jednak szybkosc wychodzenia z kryzysu poszczegolnych gospodarek jest dosc zroznicowana. Najlepiej radza sobie pragmatyczni Niemcy. Wzrost ich gospodarki jak na globalne uwarunkowania gospodarek rozwinietych dosc szybki. Napedza ich eksport i to mimo silnego wzgledem dolara euro.

  3. Witam,
    Zapraszamy do wzięcia udziału w Konkursie na Najlepszy Blog Firmowy Roku 2010 w Polsce.

    To już trzecia edycja konkursu. Minione cieszyły się dużym zainteresowaniem blogujących firm , oraz mediów i branży. W Konkursie na Blog Firmowy Roku 2009 wzięło udział ponad 100 blogów.

    Organizatorem jest Dominik Kaznowski – wieloletni praktyk marketingu interaktywnego, autor znanego bloga kaznowski.blox.pl i wielu publikacji, m.in. książki „Nowy marketing w Internecie.”

    Celem konkursu jest wyłonienie wyróżniających się blogów korporacyjnych, integracja skupionego wokół nich środowiska oraz popularyzacja bloga jako efektywnego narzędzia PR.

    Blogi będą oceniane w następujących kategoriach: blog młody (3-6 miesięcy), blog dojrzały (6-12 miesięcy), blog profesjonalny (powyżej 1 roku), blog instytucji (istniejący minimum od 3 miesięcy).

    Zgłoszenia/przyjęcia będą przyjmowane do 30 dnia listopada do godziny 23:59.

    Swojego bloga do konkursu najlepiej zgłaszać wpisując jego adres + nazwę firmy w komentarzu pod http://blogifirmowe.wordpress.com/2010/09/14/to-jedziemy-blogi-firmowe-anno-domini-2010/

    Szczegóły: blogifirmowe.wordpress.com

    Pozdrawiam

  4. Trzeba pamietac ze obserwujemy korelacje PMI z wykresem miesiecznym indeksow wiec jest sporo miejsca na rozne niescislosci. Wskaznik ten nadaje sie do okreslania trendow srednio i dlugoterminowych podczas kiedy rynek patrzac na niego w krotszym okresie czasu lubi robic calkiem spore korekty ktore w konsekwencji przekladaja sie na jeszcze wieksze spadki na poszczegolnych spolek.

  5. Polski PMI nadal radzi sobie calkiem dobrze co chyba dobrze wrozy takze koniunkturze na naszej gieldzie w ciagu najbliszych miesiecy.

  6. Teraz na rynkach zaczyna sie nowa wojna walutowa. Kraje ktore chca pobudzic swoje gospodarki do wzrostu poprzez eksport chca niskiego kursu swojej waluty i do nich nalezy miedzy innymi USA.

  7. Fed liczy ze dodruk pieniedzy pomoze gospodarce USA jednak jest malo prawdopodobne aby to istotnie rozruszalo gospodarke. Firmy raczej nie beda wiecej inwestowac ani istotnie zwiekszac zatrudnienie. Zreszta taki ekperyment z ilosciowym luzowaniem polityki pienieznej przeprowadzila juz Japonia i wplyw tego na gospodarke byl bardzo ograniczony.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.