W 2009 r. Wiener Boerse oraz giełdy z Budapesztu, Lublany i Pragi połączyły się i stworzyły jeden wspólny rynek – CEE Stock Exchange Group (używa się skrótu CEESEG). Choć wówczas przedstawiciele GPW twierdzili, że nowy twór to tylko nowinka technologiczna (kapitalizacja CEESEG wyniosła wówczas 141 mld euro), postanowili jednak działać.
Z ubiegłotygodniowych informacji wynika, że Giełda Papierów Wartościowych i NYSE Euronext ogłosiły partnerstwo strategiczne. Tego typu sojusz powinien stanowić istotne wzmocnienie GPW przed planowanym na IV kw. br. debiutem giełdowym.
Zgodnie z komunikatem Giełdy, partnerstwo umożliwi: wzmocnienie pozycji GPW jako regionalnego centrum dla rynków Europy Środkowo-Wschodniej. Lepszy będzie również dostęp do produktów GPW dla podmiotów współpracujących w ramach platformy SFTI (Secure Financial Transaction Infrastructure) NYSE Euronext, uruchomienie połączenia operacyjnego z wiodącym rynkiem giełdowym w regionie Europy Środkowo-Wschodniej.
Jak wynika z wieloletniej umowy NYSE Euronext będzie udostępniać platformę rynkom kasowym i instrumentów pochodnych GPW. Obie strony rozważą nowe inicjatywy z zakresu obrotu, dystrybucji danych oraz rozwoju biznesu, które będą korzystne dla inwestorów i emitentów, oferując im szeroką gamę instrumentów finansowych. NYSE Technologies – jednostka NYSE Euronext odpowiedzialna za komercjalizację technologii – udostępni swoją platformę i będzie współpracować z GPW nad rozwojem nowych możliwości opartych na technologiach informatycznych w Polsce i regionie Europy Środkowo-Wschodniej. Działania te będą oparte na możliwościach dystrybucyjnych SFTI i poszerzą grupę rynków współpracujących w ramach tej platformy.
Według Sobolewskiego nowy system będzie nowocześniejszy od obecnego Warsetu i będzie miał wiele nowych funkcji, na które czekają inwestorzy. Prezes podkreśla, że Warset ma już osiem lat i wymaga zmiany, bo nie ma właściwości funkcjonalnych i technicznych, takich które cechują najnowocześniejsze systemy. Poza tym rynek się rozwinął i inwestorzy tego potrzebują. Nowy partner powinien pomóc wzmocnić pozycję GPW w regionie Europy Środkowo-Wschodniej i przyciągnąć więcej zagranicznych spółek. Dzięki temu partner strategiczny mógłby w ciągu kilku lat stać się inwestorem branżowym i kupić resztę akcji. Warszawska giełda prowadziła negocjacje z trzema potencjalnymi partnerami: londyńską LSE i nowojorskimi NYSE Euronext i Nasdaq OMX.
Rośniemy szybciej od innych giełd. Na koniec czerwca 2010 r. kapitalizacja GPW wyniosła 112 mld euro (108 mld euro na koniec stycznia br.). Dla porównania kapitalizacja CEESEG na koniec czerwca br. wyniosła 131 mld euro (w porównaniu do 141 mld euro na koniec stycznia br.). Natomiast w ciągu roku kapitalizacja GPW zwiększyła się o 49,2 proc. licząc w USD i o 58,3 proc. w złotych, jak wynika z danych World Federations of Exchanges. To najlepszy wynik w Europie. Pozostałe parkiety w Europie były słabsze. O 18,5 proc. zwiększyła się kapitalizacja Nasdaq OMX, o 17,1 proc. urosła giełda szwajcarska, a o 12 proc. węgierska. Największy spadek wynoszący 41,6 proc. odnotowała giełda w borykającej się z problemami budżetowymi Grecji. Gdyby nie spadek wartości złotego, GPW byłaby prawie bezkonkurencyjna na świecie.
Do niekwestionowanych atutów NYSE Euronext można zaliczyć fakty, iż prowadzi ona obrót na rynkach finansowych i udostępnia innowacyjne technologie obrotu. Na prowadzonych przez NYSE rynkach giełdowych w Europie i Stanach Zjednoczonych notowane są akcje, kontrakty terminowe, opcje, instrumenty dłużne i inne instrumenty giełdowe. Należące do NYSE Euronext rynki akcji – New York Stock Exchange, NYSE Euronext, NYSE Amex, NYSE Alternext i NYSE Arca – notują ok. 8 tysięcy instrumentów finansowych (wyłączając europejskie produkty strukturyzowane) i generują jedną trzecią globalnych obrotów akcjami. Parametry te z pewnością robią wrażenie i podniosą automatycznie prestiż GPW nie tylko w Europie, ale również na świecie.
Źródło: Opracowanie własne na podstawie danych FESE.
Mariusz Puchałka
Analityk giełdowy
Niniejsza publikacja jest publikacją handlową, została przygotowana przez ING Securities Spółka Akcyjna w Warszawie wyłącznie w celach informacyjnych i nie stanowi rekomendacji w rozumieniu przepisów „Rozporządzenia Ministra Finansów z dnia 19 października 2005 r. w sprawie informacji stanowiących rekomendacje dotyczące instrumentów finansowych, lub ich emitentów lub wystawców (Dz. U. z 2005 r. Nr 206, poz. 1715). ING Securities Spółka Akcyjna w Warszawie dołożyła należytej staranności w celu zapewnienia, iż zawarte informacje nie są błędne lub nieprawdziwe w dniu ich publikacji, jednak ING Securities Spółka Akcyjna w Warszawie i jej pracownicy nie ponoszą odpowiedzialności za ich prawdziwość i kompletność, jak również za wszelkie szkody powstałe w wyniku wykorzystania niniejszej publikacji lub zawartych w niej informacji.
no niby ryszyla ale jeszcze nie ruszyla wiec czekamy
kapitalizacja kapitalizacją, a GPW i tak jest jeszcze gieldą zaściankową. Wciąż brakuje wieli instrumentów i możliwości inwestycyjnych na innych giełdach obecnych od dawna. krótka sprzedaż np. ruszyła dopiero niedawno.
A wiecęj informacji o prywatyzacji GPW można będzie znaleźć na Prywatyzacja dla ludzi
http://www.prywatyzacjadlaludzi.pl
Widać, że prace na GPW ida pełną parą. Firmy muszą śpieszyć się z debiutami, bo giełda podwyższyła próg wejścia na rynek. To dobrze dla inwestorów, bo spółka większa ma zazwyczaj większą wiarygodność. Z drugiej strony jest NewConneckt, na którym wolna “wolna amerykanka” i odpowiedni poziom adrenalizy wpisane są w cechy charakterystyczne tego rynku.
Ja tam nie wiem. Ważna dla inwestora jest płynność rynku Kapitalizacja choc jest z tym w pewien sposób związana nie musi być jedynym wyznacznikiem atrakcyjności rynku dla inwestora. Podstawa to płynność. Duża płynność, szczególnie tych największych spółek to element ułatwiający poruszanie sie na bardzo skomplikowanym rynku. Wszyscy znani inwestorzy, co jakieś tam sukcesy odnieśli na rynku, potwarzają: graj tylko na płynnych rynkach.
GPW wykorzystała atut przeprowadzania dużych prywatyzacji spółek Skarbu Państwa i kapitalizacją zbliża się do CEESEG. Największy konkurent naszej giełdy, czyli rynek we Wiedniu od 2009 r. coraz bardziej zostaje w tyle. Z pewnością cieszy to prezesa Sobolewskiego. Coraz więcej w ostatnim czasie mówi się o rsonących obrotach na NewConnect. Przy trendzie bocznym na GPW, inwestorzy szukający mocniejszych wrażeń spoglądają z większą częśtotliwością na rynek alternatywny. Co ważne, tam się zarabia, jak pokazują ostatnie debiuty i tendencje spółek już notowanych.
GPW rośnie w siłę, a CESEG “opada z sił”. Ponoć prognozy mowia, że kapitalizacja do końca 2010 ma wzrosnąć jeszcze o 20 mld EURO. A wszystko to dzięki debiutom m.in takich społek jak PZU, a na jesień jeszcze prywatyzacja GPW. W grudniu 2009 bylo ok 105 mld euro, w styczniu 2010 było ok. 108 mld EURO, a pod koniec czerwca ok. 112 mld EURO a do konca roku mamy jeszcze kilka miesięcy:)