Wykres Equivolume – ekspert w dziedzinie wolumenu

             Według jednego z laureatów nagrody Nobla: “Ekspert to człowiek, który popełnił wszystkie możliwe błędy w bardzo wąskiej dziedzinie“. Eksperci w zakresie inwestowania przekonują, że określenie trendu to podstawa analizy technicznej. W swoich opracowaniach doświadczeni zmaganiami z rynkiem traderzy przestrzegają, że nie warto walczyć z trendem. Czasami jednak trudno określić, jaką obecnie mamy panującą tendencję. Jedną z metod, która pomaga w ocenie kierunku trendu jest obserwacja wolumenu poprzez wykresy Equivolume.

              Wykresy Equivolume są podobne do tradycyjnych świec japońskich z tym, że prostokąty mogą mieć różną szerokość i wysokość. Według zasady: im prostokąt szerszy, tym wolumen na danej sesji był wyższy. Wysokość wskazuje natomiast na dzienne wahania ceny. Jest to odległość między górnym i dolnym cieniem w tradycyjnej świecy japońskiej. Według interpretacji, każdy kształt prostokąta przekazuje inne informacje. Gdy prostokąt jest wąski i płaski, informuje inwestorów, że ruch ceny odbywa się bez większych problemów, cena posuwa się z łatwością. Z kolei prostokąty szerokie i przy tym niskie, wskazują na to, że siły popytu i podaży są bliskie równowagi, a ruch cen może wkrótce zmienić kierunek.

              Z obserwacji trendu wzrostowego wynika, że przy ruchach w górę wartość wolumenu jest wyraźnie większa niż przy ruchach korekcyjnych w dół. Na wykresie Equivolume zależność tak widoczna jest w ten sposób, iż przy ruchu w kierunku trendu głównego prostokąty są wyraźnie szersze niż podczas korekty. Korektę natomiast tworzy zazwyczaj szereg prostokącików o małych wymiarach, w związku z czym okresy te są na wykresie bardzo wąskie. Dla trendu spadkowego, zależności te są odwrotne, tj. ruchom w dół towarzyszy większy wolumen niż wzrostom.

             Wysoki wolumen przy wzrostach jest oznaka siły. Wraz z rozwojem trendu wzrostowego, prostokąty są coraz większe, a w okresie kształtowania się szczytu powinny być największe. Inaczej sytuacja przedstawia się przy trendzie spadkowym. Zauważmy, że podczas bessy rzadko wolumen rośnie powoli. Kształtowaniu dołków towarzyszy duży obrót, ale nie odbywa się to w sposób płynny, lecz bardziej skokowy. Wolumen zwiększa się dopiero w ostatniej fazie spadków, co może być oznaką zbliżającego się przesilenia. Na wykresach Equivolume dobrze widać różnicę między budową szczytów i dołków. Te pierwsze są bardziej rozległe i płaskie, drugie kształtują się szybko.

 

         Poniżej przedstawiamy wykres Equivolume dla Jutrzenki. Szczególnie zwracają uwagę dwa rozległe prostokąty powstałe podczas kształtowania ważnego maksimum w okolicach poziomu 12,5 zł.

Equivolume20100223

 

Mariusz Puchałka
Analityk giełdowy

 

  

Niniejsza publikacja jest publikacją handlową, została przygotowana przez ING Securities Spółka Akcyjna w Warszawie wyłącznie w celach informacyjnych i nie stanowi rekomendacji w rozumieniu przepisów „Rozporządzenia Ministra Finansów z dnia 19 października 2005 r. w sprawie informacji stanowiących rekomendacje dotyczące instrumentów finansowych, lub ich emitentów lub wystawców (Dz. U. z 2005 r. Nr 206, poz. 1715). ING Securities Spółka Akcyjna w Warszawie dołożyła należytej staranności w celu zapewnienia, iż zawarte informacje nie są błędne lub nieprawdziwe w dniu ich publikacji, jednak ING Securities Spółka Akcyjna w Warszawie i jej pracownicy nie ponoszą odpowiedzialności za ich prawdziwość i kompletność, jak również za wszelkie szkody powstałe w wyniku wykorzystania niniejszej publikacji lub zawartych w niej informacji.

4 komentarzy

  1. Moim zdaniem dosyć dobrze sprawdza się wskaźnik równowagi wolumenu OBV.Zmienność tego wskaźnika wyprzedza ruchy cen. Tworca tego wskażnika Joseph Granville sprawdził go na rynku kapitałowym oraz rynku kontraktów terminowych. “Wolumen jest parą, która wprawia lokomotywę w ruch”- powiedział Granville.

  2. moim zdaniem dobrze sprawdza sie zwykla kreska z obrotem plus jakies info

  3. czytalam kiedys ksiazke na temat wykresow krzyzyk&kolko. Jednen z zarzadzajacych funduszem w USA stosowal to jako swoje glowne narzedzie inwestycyjne i dobrze mu szlo wiec i w metodzie equivolume tez cos pewnie jest ale ja balabym sie zawierzyc wyniki tylko tym prostokatom na wykresie powyzej

  4. to stosunkowo dobry parametr analizy jednak trzeba sporo konsekwencji aby go wykorzystac z pozytkiem. Z moich obserwacji wynika ze lepiej sie sprawdza na wykresach indeksow niz spolek.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.